parametrów mleka – historia p. Łukasza
Pan Łukasz Majkowski zgłosił się do nas w marcu 2023 r. z problemem nawracających zapaleń wymion u krów w swoim stadzie. Wynicowane końcówki strzyków, mimo podawania antybiotyków, były podatne na infekcje, które krótko po wyleczeniu znów wracały.
W efekcie rosła liczba komórek somatycznych w mleku, które trzeba było utylizować, a to wiązało się ze stratami finansowymi. Hodowca podejrzewał, że przyczyną problemu może być źle pracująca dojarka, choć testy statyczne nie wykazywały błędów czy odchyleń w pracy instalacji udojowej. Postanowił sprawdzić sprzęt w trakcie doju z pomocą Biofarmtech.
Po ustaleniu zakresu audytu przyjechaliśmy do gospodarstwa, by zrobić testy w trakcie porannego doju o godz. 5 rano. Po podłączeniu aparatów VaDia gospodarze rozpoczęli dój na 10 stanowiskach. W trakcie doju Paweł Panasiuk, przyjrzał się rutynie, higienie, a także wyposażeniu hali udojowej.
i analizy VaDia to m.in.:
Problem z pompą – zbyt duże wahania ciśnienia w trakcie doju (niewykrywalne w trakcie testu statycznego).
Zbyt rzadko wymieniane gumy strzykowe.
Pustodój – średnio na poziomie 2,4 minut, przy czym dążymy do poziomu poniżej 60 sekund. – był to główny powód zbyt długo otwartych strzyków, które nie stanowią bariery dla bakterii i infekcji mastitis.
Błędy podczas rutyny doju – m.in. jednoczesne podłączanie krów do dojarki, które powodowało wahania ciśnienia.
Wiele zaleceń nie wymagało dużych nakładów finansowych i wiązało się jedynie z drobnymi zmianami (jak np. zmiana nachylenia linii mlecznej) oraz eliminacją błędów popełnianych w rutynie doju.
Już po miesiącu drastycznie zredukowano pustodój do zaledwie 30 sekund. Mleko płynie od razu po podłączeniu dojarki i krowy zostają odłączane odpowiednio wcześniej. Dzięki temu cały proces doju skrócił się o 20%, dzięki czemu hodowcy zyskali więcej czas na inne czynności. Jednocześnie zminimalizowanie pustodoju wpłynęło na większą wydajność mleczną krów.
Hodowcy zdecydowali się też na zmiany w hali udojowej m.in. wymianę oświetlenia oraz inwestycję w system do automatycznego odłączanie krów i pomiaru przepływu mleka – w ten sposób udaje się uniknąć pustodoju, niezależnie od tego, kto zajmuje się dojeniem np. w trakcie wyjazdu gospodarzy.
Wszystkie te działania przyczyniły się do spadku komórek somatycznych w mleku aż o 30% i poprawę jego jakości. Znacznie obniżyła się także liczba zapaleń mastitis, a po pół roku od wprowadzenia zmian w stadzie liczba krów leczonych antybiotykami znacząco spadła, co wpływa na obniżenie kosztów i rentowność gospodarstwa. Proces dojenia przebiega nie tylko szybciej, ale też spokojniej, ponieważ krowy nie kopią i nie zrzucają kubków udojowych.
– Żałuję tylko tego, że tak późno zgłosiłem się do Pana Pawła z Biofarmtech. Dużo wcześniej można było ograniczyć koszty związane z leczeniem krów. Polecam wszystkim hodowcom audyt i badanie w trakcie doju urządzeniem VaDia. Z pewnością jeszcze będziemy je powtarzać raz do roku, by upewnić się, że wszystko działa poprawnie – podsumowuje Łukasz Majkowski.
i proces doju w swoim gospodarstwie?
Zadzwoń i zamów audyt:
tel. +48 602 750 811